niedziela, 22 maja 2011

Nowy ciuszek.

Szóstego maja byłam z siostrą i najlepszą przyjaciółką Aśką w kinie. Pojechałyśmy półtorej godziny wcześniej, żeby pochodzić po sklepach(kino mieści się w galerii handlowej).
Wyposażona w mała ilość gotówki nie zamierzałam nic kupić a tu proszę, oglądam ja sobie spódniczki z C&A. Ceny były przesadzone, albo 130zł, albo 170zł-PRZESADA! Widzę fajną szarą spódniczkę, mini (przypominającą szeroka opaskę na głowę ;) ) i myślę sobie "o kolejna stówa" a tu patrzę 17zł!!!!17zł!!!!!!!!!!! Bez zastanowienia poszukałam mój rozmiar wzięłam M-kę, bo S-ka to byłaby za krótka, poszłam do przymierzali, pasowała jak ulał, po wyjściu z przymierzali od razu pomaszerowałam do kasy :))
Oto ona :
Mi się podoba bardzo, na lato idealna!!!

2 komentarze:

  1. też mam taka. POmagalas wybierac nie?? Fajni wtedy było a film tez świetny :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna. Tak prosta. Praktycznie do wszystkiego

    OdpowiedzUsuń